Revolut znany jest Polakom już od dobrych kilku lat, ale dotychczas mieli oni dostęp jedynie do jego karty płatniczej i aplikacji walutowej. Od teraz będą mogli korzystać również z kredytów oraz kont depozytowych, chronionych przez litewski rządowy system ubezpieczeń inwestycji i depozytów.
Najbardziej aktywni polscy klienci Revoluta zostali zaproszeni do założenia konta w Revolut Bank już w październiku tego roku. W najbliższych tygodniach nowe usługi zostaną udostępnione również pozostałym użytkownikom. Warto dodać, że Polska jest pierwszym rynkiem zagranicznym, dla którego brytyjski fintech otworzył swoją bankowość.
Revolut zyskał możliwość oferowania usług bankowych dzięki temu, że otrzymał europejską licencję bankową od Banku Litwy i Europejskiego Banku Centralnego. O tym, że powoli przekształca się w profesjonalną, pełnoprawną instytucję bankową świadczy też to, iż jego prezesem został Virgilijus Mirkes. Jest on bankierem z 25-letnim doświadczeniem, który pracował dla banków międzynarodowych, takich jak Scotiabank czy SEB Bank.
By móc korzystać z usług bankowych Revoluta, wystarczy zrobić upgrade swojego konta. Dzięki temu środki, które dotychczas były powierzone podmiotowi Revolut Payments (działającemu na podstawie licencji pieniądza elektronicznego) zostaną przeniesione do Revolut Bank. W przypadku konta depozytowego sprawa jest więc prosta, ale co z kredytami? Na tę chwilę wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądał proces pożyczania pieniędzy.
