Najnowsza analiza wzrostu PKB w Polsce za pierwszy kwartał 2022 roku nie powinna napawać optymizmem. Wzrost jest, ale w gruncie rzeczy jedynie „na papierze”. Z czego to wynika? Co oznacza wysoka pozycja przyrostu rzeczowych środków trwałych w koszyku wzrostu gospodarczego? Odpowiadamy poniżej!
W pierwszym kwartale produkt krajowy brutto (PKB) Polski wzrósł o 8,5% w ujęciu rok do roku. To najwyższa dynamika wzrostu od 1995 roku. Wbrew pozorom dane te nie powinny jednak napawać optymizmem. Klucze do rozwiązania zagadki, dlaczego poziom PKB tak silnie wzrósł rdr, są dwa.
Po pierwsze, duże znaczenie dla odnotowywanych wyników PKB ma inflacja. Wyższe ceny produktów oznaczają wyższe wyniki, jednak pozostają one jedynie „na papierze” ze względu na coraz niższą realną siłę nabywczą pieniądza.
Po drugie, warto zwrócić uwagę na koszyk wzrostu PKB. W strukturze wzrostu – w sposób nie mający precedensu w poprzednich latach – największą pozycję zajmują zapasy. Przyrost rzeczowych środków trwałych odpowiada w największej mierze za odnotowany wzrost gospodarczy.
Wysoka pozycja zapasów, czyli przyrostu rzeczowych środków trwałych, oznacza, że przedsiębiorstwa zaczęły bardziej gromadzić środki trwałe względem porównywalnego okresu analogicznego. Zjawisko to prawdopodobnie wynika z obaw przed brakiem surowców i towarów na rynku. Co więcej, może na nie wpływać również inflacja – przedsiębiorstwa obawiają się, że sprzedając towar, zostają z gotówką w ręku, która lada moment utraci jeszcze bardziej swoją wartość. Takie zachowanie rynku jest typowe zarówno dla spirali inflacyjnej, jak i dla stagflacji w pierwszym etapie rozwoju.
Zdj. główne: Adeolu Eletu/unsplash.com