Pandemia koronawirusa niestety przybiera na sile. Pokazuje to choćby pogarszająca się sytuacja w placówkach oświatowych i rosnąca liczba zamkniętych grup przedszkolnych. Czy w tych trudnych czasach rodzice mogą liczyć na zasiłek opiekuńczy?
Odkąd kraj opanowała epidemia rządzący już kilkukrotnie przyznawali i wydłużali prawo do dodatkowego zasiłku. Dotychczas świadczenie można było pobierać od 12 marca do 26 lipca 2020 roku i od 1 do 20 września 2020 roku. Na tę chwilę rząd nie planuje przywracać świadczenia, co oznacza, że rodzice nadal będą mogli korzystać jedynie z zasiłku na zasadach ogólnych.
Rodzic ma prawo do zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych w sytuacji, gdy powiatowy inspektor sanitarny lub graniczny inspektor sanitarny wyda decyzję o konieczności izolacji lub kwarantanny dziecka. Takie okoliczności są traktowane tak samo, jak choroba dziecka.
Świadczenie przysługuje także w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia szkoły, przedszkola czy żłobka, do którego uczęszcza dziecko. Jest tak pod warunkiem, że rodzic uzyska od dyrektora placówki zaświadczenie potwierdzające ten fakt.
Należy pamiętać, że aby móc otrzymać zasiłek opiekuńczy, trzeba być zgłoszonym do ubezpieczenia chorobowego.
Rodzic nie otrzyma świadczenia, jeśli nie został zgłoszony do ubezpieczenia chorobowego, ale także w sytuacji, gdy: