17 sierpnia cena Bitcoina przebiła ważny opór znajdujący się na poziomie 12 000 USD. Niespełna trzy tygodnie później nastroje na rynku uległy jednak zmianie, a kurs głównej kryptowaluty wciąż oscyluje wokół dobrze znanego rejonu 10 000 USD.
Kryptowaluty, podobnie jak inne aktywa, przez ponad pięć miesięcy, od połowy marca do sierpnia, notowały systematyczne wzrosty cen. Wystarczy wspomnieć, że w tym czasie kurs Bitcoina wzrósł z poziomu niespełna 4 000 do ponad 12 000 USD. Inwestorzy kryptowalutowi wciąż liczą na znacznie więcej, ale na razie rynek doczekał się silnej korekty.
Historyczny szczyt cenowy Bitcoina to 20 000 USD. Jeszcze na początku września główna kryptowaluta miała przed nim już tylko jeden silny poziom oporu zlokalizowany w okolicach 14 000 USD, gdzie przebiega linia długoterminowego trendu spadkowego. Jej wybicie powinno zapoczątkować dalsze, dynamiczne wzrosty, które mogą wynieść cenę Bitcoina powyżej historycznych szczytów. Wrześniowe spadki do poziomu 10 000 USD wciąż należy traktować jako długo wyczekiwaną korektę, która nie neguje pozytywnych tendencji na rynku.
W lipcu i sierpniu cena Bitcoina przebiła większość istotnych poziomów oporu, dlatego wśród inwestorów panował duży optymizm co do jej kolejnych ruchów. Wyraźnie pokazywał to indeks strachu i chciwości, który przez wiele dni plasował się powyżej poziomu 80 punktów. Obecnie jego wartość przekracza ledwie 40 punktów, co oznacza, że wielu inwestorów obawia się dalszych spadków cen. Na horyzoncie nie widać jednak żadnych czynników, które mogłyby sugerować, że ostatnie spadki były czymś więcej, niż tylko realizacją krótkoterminowych zysków.